Patrzę na swoje dziecko i widzę siebie ...te same reakcje,
podobne wybory i decyzje... jestem dumna, ale...znam swoje wady: zapominam o
sobie, gdy zajmuję się innymi, wszystko jedno czy dziećmi, rodziną, dziećmi
szkolnymi, czy zabłąkaną duszą, której akurat trzeba pomóc...zawsze wszystko
biorę na siebie.... Gdy ma się dwadzieścia lat proste sprawy wydają się trudne,
proste rozwiązania nie przychodzą do głowy...