Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #dziecko wyprowadza się. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #dziecko wyprowadza się. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 kwietnia 2019

Dziecko wyprowadza się


"Mamo napisz książkę" -wykrzykuje córka, ty wszystko przewidzisz.
O czym mam napisać? O tym,że uświadomiłam sobie, że dzieci dorosną i odejdą z domu, że wszystko, co robię, moja praca, moje pasje, marzenia , jest osnute myślą o nich...że,nie wiem, nie umiem sobie na razie wyobrazić codzienności bez ich obecności..Nie umiem tego wymyślić, ale wiem, że będę musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością. 
Mamo, wiesz, co Patryk wymyślił:- mówi Ola. Mój braciszek wybiera się na anglistykę.Mówię mu,że wprawdzie dobrze zdał maturę, ale tam trzeba mieć ponad 90 procent, a nie 85,że mu zabraknie, żeby wybrał sobie jeszcze inny kierunek, gdzie łatwiej dostać się, że...
ok i co? -pytam się
-wymyślił psychologię
To nie wiele zmienia, odpowiadam, musimy go przekonać, aby zabezpieczył się, po pierwszym roku zawsze można przenieść się
O czym mam pisać, o maturze i wyborze studiów,o mojej grze? Przecież i tak zrobią po swojemu. W tym wieku wszystko wie się najlepiej.
Niepokoi mnie depresja Agi-dziewczyny Patryka. Dzieci nie pozwalają sobie pomóc, Patryk nie chce o tym rozmawiać, wszystko bierze na siebie, opiekuje się Agą...wszytko pięknie, na jego miejscu robiłabym tak samo, tylko dlaczego zostaje z tym sam. Widziałam dziś Agę - przez chwilę, jest inna , nie odzywa się, nie uśmiecha...Patryk nie dostrzega tego, albo nie mówi o swoich niepokojach. To ja, mama lękam się, lękam się, bo wiem czym jest ta choroba, też dla bliskich, bo znam osoby, które musiały zrezygnować ze wszystkiego z powodu depresji partnera, bo egoistycznie troszczę się o swojego syna i chce mi się płakać, gdy widzę, jak rezygnuje ze swoich planów. Wiem, że można to wszystko pogodzić, ale On jest za młody ,aby wpaść na proste rozwiązania, jest zbyt zaangażowany, by z dystansem ocenić sytuację.
A wszystko zaczęło się tak niewinnie, od pierwszej miłości. Ola sudiowałą , Patryk dostał się do dobrego liceum... Poukładane życie spokojnie płynęło...Ola kuła, bo ona zawsze musiała dużo uczyć ,Patryk wszędzie był najlepszy, wygrywał konkursy...Jego plany wydawały się realne, rozsądne: studia, erasmus, wymiana studentów itd, itd...