Ulegli prawom korporacji,
musimy przecież mieć, co jeść !
Zgadzamy się na wyścig szczurów,
by nie stracić pracy...
gdy zabijają w nas twórców i
każą śnić o rubrykach excella,
posłusznie wpisujemy kolejne dane...
W nocy przy dźwiękach głośnej muzyki
umieramy z bezsilności,
marzymy tylko ,by móc "robić
swoje",
bez tabelek, wyników, pozerstwa!
by szef uśmiechnął się i dostrzegł w
nas człowieka,
Marzymy, by być kreatorem, a nie
marionetką.....