Cieszę się i nie wierzę, że to się stało.
Odetchnęłam, ale boję się .Gdy słyszę agresję dzisiejszej opozycji, przeraża mnie ich agresja i tupet, odwracanie "kota ogonem".
Boję się, że PIS coś wymyśli i zabierze nam wolność... Nie wiem co, ale ich metody są tak bezczelne, nieetyczne, że trudno przewidzieć do jakich kroków mogą posunąć się.
Boję się, że mają jednak spore poparcie ludzi, którzy dali się zmanipulować.
Boję się o przyszłe wybory, samorządowe i prezydenckie, ponieważ część wyborców może nie rozumieć, że powrót do prawa, demokracji, naprawianie błędów musi trwać, może wiązać się z trudnościami, z poczuciem rozczarowania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz